Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

 
 jest takie drzewo
 ponoć w każdym z nas
 które wrasta w krwioobieg
 owocami syci wnętrze
 dociera do kory mózgowej
 liście szumią w uchu

 ptaki wiją gniazda w konarach
 rano budzą myśl z uśpienia
 kości skrzypią przy podmuchach
 żywica spływa na serce
 zlepia co trzeba

 gdzieś tak na jesień
 dziwnym trafem zrzuca liście
 szukamy książki z dendrologii
 nie słyszymy dobrej rady
 nie pamiętamy o drwalach

 takie drzewo podpowiada
 jak kochać lub nienawidzić
 jak szukać by nie znaleźć
 jak żyć i umierać
 nie chce poklasku
 dlatego warto o nim pomilczeć


Ilość odsłon: 541

Komentarze

lipiec 12, 2024 22:04

RE:
'e tam, wiedza drzewa, weeeź
zresztą i tak poszedł do druku hihi'

tobie do śmiechu, mi nie! Nie nie nienienie,
nienienienie na minie -:))

lipiec 12, 2024 21:48

e tam, wiedza drzewa, weeeź
zresztą i tak poszedł do druku hihi

lipiec 12, 2024 21:10

re: grzybowa
Gudmundur - sorry, nie rozumiem Twojego pytania...

Gdzie leży wiedza każdego drzewa i czym jest ta wiedza?

lipiec 12, 2024 20:43

Gudmundur - sorry, nie rozumiem Twojego pytania...

lipiec 12, 2024 20:10

re: grzybowa.
/Gudmundur - a przeczytaj, pomijając pierwszą
wiersz nic nie traci, a zyskuje/
___________________________

'ptaki wiją gniazda w konarach
rano budzą myśl z uśpienia
kości skrzypią przy podmuchach
żywica spływa na serce
zlepia co trzeba

gdzieś tak na jesień
dziwnym trafem zrzuca liście
szukamy książki z dendrologii
nie słyszymy dobrej rady
nie pamiętamy o drwalach

takie drzewo podpowiada
jak kochać lub nienawidzić
jak szukać by nie znaleźć
jak żyć i umierać
nie chce poklasku
dlatego warto o nim pomilczeć'
__________________________
'ptaki wiją gniazda w konarach
rano budzą myśl z uśpienia'

(zgadza się!)

'kości skrzypią przy podmuchach
żywica spływa /na serce/
zlepia co trzeba'

(pomimo tylu czasowników, które nie rażą treści; czytelnik skupi się wokół słowa 'na serce', jakie daje mnóstwo interpretacji ze słowami:zlepia co trzeba', faktycznie to ślina i język)

'dziwnym trafem zrzuca liście
/szukamy książki z dendrologii
nie słyszymy dobrej rady'/

Pytanie, do ciebie, koleżanko, grzybowa:
o jaką, dendrologiczną książkę chodzi?
Ich mnóstwo w sieci nie podlega ani analizie fundamentalnej, ani technicznej! Więc gdzie?

Chyba w pierwszej zwrotce, nieprawdaż?

konkludując, ostatnia strofa jest jawnym manifestem na temat tego, czego ludzie najbardziej się boją
(wybacz, zrobię tu pauzę)

'takie drzewo podpowiada
jak kochać lub nienawidzić
jak szukać by nie znaleźć
jak żyć i umierać
nie chce poklasku
dlatego warto o nim pomilczeć'

Pozdrawiam xlaxa i grzybową!


lipiec 12, 2024 13:28

ta sarabanda ma męczyć, by czytelnik czuł ból
i jest piękna swoistym rodzajem piękna, które nie każdemu jest dane wylookać :P

dodam, że rymowanie samo w sobie nie jest złe, jeśli uzasadnione, przemyślane i bodaj ciut od częstochowskiego "odejdzione"

Ci też miłego :)

lipiec 12, 2024 09:33

O jaka męcząca ta sarabanda, i w dodatku rymowanka. Anyway, dzięki Zyta za poczucie humoru i poranne rozbawienie. Have an ice day ;-)

lipiec 12, 2024 09:25

mam taki jeden ulubiony wiersz z drzewem, tren w zasadzie,
który nie jest jakimś tam dobrym wierszem, ale bardzo emocjonalnie jestem z nim związana:
https://nieszuflada.pl/klasa.asp?idklasy=96574&idautora=4617&rodzaj=1

PS
dobrze czytać, gdy w słuchawkach:
https://www.youtube.com/watch?v=JSAd3NpDi6Q

lipiec 12, 2024 09:20

nie dałeś byłeś nam szans, by zareagować w porę, najwidoczniej podświadomość Ci podpowiadała - wytną! wytną!, a nie chciało się było dłużej zajmować pielęgnacyją rośliny owej tejże :P

lipiec 12, 2024 09:09

Moi Drodzy Czytelnicy,
drzewnych metafor zwolennicy
i ci, co wolą beton
przybyliście chwilą nie tą,
bo drzewa ścięto wśród huku
i wierszyk poszedł do druku.