x l a x
wnętrze
jest takie drzewo
ponoć w każdym z nas
które wrasta w krwioobieg
owocami syci wnętrze
dociera do kory mózgowej
liście szumią w uchu
ptaki wiją gniazda w konarach
rano budzą myśl z uśpienia
kości skrzypią przy podmuchach
żywica spływa na serce
zlepia co trzeba
gdzieś tak na jesień
dziwnym trafem zrzuca liście
szukamy książki z dendrologii
nie słyszymy dobrej rady
nie pamiętamy o drwalach
takie drzewo podpowiada
jak kochać lub nienawidzić
jak szukać by nie znaleźć
jak żyć i umierać
nie chce poklasku
dlatego warto o nim pomilczeć
Ilość odsłon: 539
Komentarze
grzybowa
lipiec 12, 2024 09:00
Gudmundur - a przeczytaj, pomijając pierwszą
wiersz nic nie traci, a zyskuje
tetu
lipiec 11, 2024 23:06
Jakoś nie tym razem Xlax. Tzn budzi się refleksja, ale...
wrasta, syci, dociera... szumią, wiją, budzą, skrzypią... spływa, zlepia, zrzuca... dla mnie za bogato. Pozdro.
Gudmundur
lipiec 11, 2024 21:39
grzybowa, xlax!
'jest takie drzewo
ponoć w każdym z nas
które wrasta w krwioobieg
owocami syci wnętrze
dociera do kory mózgowej
liście szumią w uchu'
koleżanka, grzybowa ( witaj ) twierdzi;
'pierwsza zwrotka całkiem do kosza' —
xlax! Ja natomiast, bardzo sobie chwalę tę zwrotkę, która nie tylko ociera się o prawdę poprzez słowo ' ponoć ', ale informuje czytelnika o skali wiary, jaka mieści się pomiędzy granicami ateizmu i czymś wybrakowanym stają się formą pytań, przed człowiekiem rodząc wciąż niewiadome, np?
Gdzie jest? Dla jednych w słowie 'ponoć', a dla innych nie! Proste jest złożone w środku.
A reszta wiersza do samego końca jest czytelna, dla mnie to dobra całość!
Pozdrawiam
grzybowa
lipiec 11, 2024 20:20
no i z pomyłką wersja buddo mi poszła
miało być tak
ptak wije gniazdo w koronach
żywica zlepia co trzeba
milczeć - warto czy wartko
przytknąć siekierę do drzewa
brak słów o drwalach na stronach
grzybowa
lipiec 11, 2024 20:19
Pierwsza zwrotka całkiem do kosza.
a resztę bym cięła rozplotła, wytrzepała i ułożyła pozostałość na obraz i podobieństwo
4u wersja nieco buffo:
ptak wije gniazdo w koronach
żywica zlepia co trzeba
milczeć - warto czy wartko
przytknąć siekierę do drzewa
i słów o drwalach na stronach
Paleface
lipiec 11, 2024 15:37
Chyba mam coś z dendrofila, bo bardzo lubię takie drzewne (nie mylić z drewnianymi) metafory ;) Piękne.
x l a x
marzec 19, 2024 18:15
Leszku, nie da się ukryć, że autor bazuje na podobieństwach fizycznych - słuszna uwaga;
meszuge, piękna analiza; kompleksowa recenzja wiersza to już zapomniana sztuka krytyki. Podejście podobne jak kiedyś K.Samsela.
Dziękuję wam
meszuge
marzec 19, 2024 14:23
Drzewo jako symbol życia, życia w zgodzie z naturą.
Wzajemne przenikanie się ludzkiego życia, przemijania z życiem drzewa i odwrotnie. Podobne zachowania, odczucia a nawet bolączki (,,kości skrzypią").
Personifikacja z animizacją tak to się chyba fachowo nazywa:)
Duży plus za humor: "szukamy książki z dendrologii/ nie słyszymy dobrej rady/ nie pamiętamy o drwalach";)
"takie drzewo podpowiada..." - intuicja ale i wnętrze, nasz rodowód (drzewo genealogiczne)
Na pewno warto się zadumać...
Leszek.J
marzec 19, 2024 13:39
Mi się kojarzy z drzewem sieć naczyń krwionośnych.
Jakby nie patrzeć to dobre porównanie
x l a x
marzec 18, 2024 21:57
Anita, Irek, dzięki za zaglądnięcie. Pomysł przyszedł mi od czapy pewnego wieczora... Z tą cebulą Szymborskiej muszę sprawdzić.