Lena Pelowska
Jesienne miasto
Korek drogowy jak z Wrzeszcza do Szombierek.
Wśród sznurów aut ciska się rozżarzona straż pożarna.
Mgła podpełza mlekiem pod domy ze stali i szkła,
A do tego ktoś pali liście, pierwsze jesienne
- jeszcze niezupełnie martwe.
Miasto zmierzcha i niepokoi.
Zasnuwa się siatką czerwonych linii,
które ciągną za sobą spóźnione autobusy.
W tym miejscu nie ma mnie. Zostałeś sam.
Bilety do kontroli, proszę.
Ilość odsłon: 5111
Komentarze
Paweł Podlipniak - ...
listopad 08, 2017 09:00
brawo! jest wiersz na poziomie!
to doskonałe
"Miasto zmierzcha i niepokoi.
Zasnuwa się siatką czerwonych linii,
które ciągną za sobą spóźnione autobusy."
Marcin Legenza
październik 22, 2017 21:06
Mi też się podoba co piszesz. Bardzo fajne, przyjemne. Jednak jest mały błąd z majuskułą w ósmym wersie zauważ proszę.
imre
październik 21, 2017 23:16
Taka klimatyczna chwila zamyślenia.
Myślę że to wspomnienie peel o miłości.
Znam taką jedną miłość która zaczęła się w autobusie. Tu może tramwaj?
Jest duszno choć zimno niewiele widać tylko w głowie obrazy dobrych chwil przerwanych nagle..
A kanar jest dobrym pretekstem dla urwania tej myśli
Natomiast w tym obrazie nie podoba mi się rozżarzona straż pożarna (mocno czerwona czy pędząca na sygnale) ale to tylko takie małe cuś; )
Pozdrawiam
Tomek
październik 21, 2017 21:14
Ale pozmieniałaś! Odkąd czytałem ostatnio, całkiem inny wiersz. Wg mnie bardziej przejrzysty.
Pozdrawiam.
Konto usunięte
październik 20, 2017 16:31
kurde, dopiero się rozkrecałem, .
Lena Pelowska
październik 20, 2017 16:25
Dobra, poprawiłam i to, a teraz zmykam. Dziękuję za sugestie i komentarze.
Bilety do kontroli, proszę.
Konto usunięte
październik 20, 2017 16:19
zobacz jakie to nieznosne nie ma mnie nie ma nas. zostałeś sam. siaba da ty i ja
Konto usunięte
październik 20, 2017 16:17
po co mnie? nie ma nas chyba wystarczy
Lena Pelowska
październik 20, 2017 16:14
Ale się czepiasz! Już zmieniam...
Konto usunięte
październik 20, 2017 16:08
po co wspominasz o wierszu w wierszu?