lu*
głowa
to ja głowa
małej dziewczynki z rozpoznaniem tumor cerebri
mam parę lat
właściwie niczym
niczym się
nie różnię od innych głów
jestem
jeszcze kształtna!
mam w sobie
szpilkę bólu
czasem ten
chaos studzi morfina lub chłodna dłoń pielęgniarki
mam tak szerokie
źrenice jakbym chciała ujrzeć więcej
więcej niż cały
świat
czy wydaje
się wam to makabryczne?
wolicie
udawać że wcale mnie nie ma?
ależ jestem!
noszę w
sobie bezmiar mózgowo-rdzeniowego płynu
apokalipsę
komórek ciasne przyduszone życie
a może
mogłabym wymyślać wiersze
uratować
choć jednego człowieka
a może
zbawiłabym ludzkość jakimś cudownym pomysłem
jestem tylko
głową którą wyciska ból
niektórzy
wiedzą o moim powolnym umieraniu
nie szukam
winnych czy niewinnych
chciałam się
po prostu odezwać
sama nie
wiem
Komentarze
lu*
październik 25, 2017 19:12
Mgło, dziękuję! Miałam coś pisać o wąskich uliczkach Asyżu, bo Cię zobaczyłam. Jak miło!
lu*
październik 25, 2017 17:37
Nie bądź smutny Marku S. Ja nie jestem.
Małgorzato, powtórzenia dodałam teraz, tekst napisał się dawno. Dałaś mi do myślenia, bo bardzo mi to powtarzanie podkreślało pewne światy:) Dziewczynka mówi jak mówi, nie jest jedną dziewczynką. Wyjście jest jedno, adoptuj, albo nie. Duchowo, a jakże:)
MW
październik 25, 2017 08:41
Wiersz robi wrażenie, chce się do niego wracać, ale wydaje mi się, że jeszcze nie płynie czysto.
Peelka nie mówi językiem dziecka, dlatego powtórzenia nie wydaja się celowe.
x l a x
październik 24, 2017 20:20
Smutek to chyba najbardziej pojemne pojęcie. Dobrze jest nie nadwyrężać go ;-)
Konto usunięte
październik 24, 2017 19:18
Zatrzymałaś Lu
Pozdrawiam Cię serdecznie
lu*
październik 24, 2017 17:11
Leszku, musi być w tym coś żywego. Musi. Coś, co nie daje nam spokoju, mimo upływu czasu. W takich miejscach czas jest bezradny!
Leszek.J
październik 23, 2017 20:31
Zetknąłem się z tym tematem, jest ważny i trzeba o nim pisać, dobrze że to robisz.
Pozdrawiam
Joanna-d-m
październik 23, 2017 20:01
Oby krew się nie lała :)))
wcale nie jestem smaczna
lu*
październik 23, 2017 19:53
Joasiu, bo nas zaraz ktoś zje na kolację:)))
I wcale mu się nie będę dziwić :)))
Dziękuję i pozdrawiam!
Joanna-d-m
październik 23, 2017 19:33
Czy ktoś Ci już mówił, że pięknie piszesz sercem?
Pozdrawiam