Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

to ja głowa małej dziewczynki z rozpoznaniem tumor cerebri

mam parę lat właściwie niczym

niczym się nie różnię od innych głów

jestem jeszcze kształtna!

mam w sobie szpilkę bólu

czasem ten chaos studzi morfina lub chłodna dłoń pielęgniarki

 

mam tak szerokie źrenice jakbym chciała ujrzeć więcej

więcej niż cały świat

 

czy wydaje się wam to makabryczne?

wolicie udawać że wcale mnie nie ma?

 

ależ jestem!

noszę w sobie bezmiar mózgowo-rdzeniowego płynu

apokalipsę komórek ciasne przyduszone życie

 

a może mogłabym wymyślać wiersze

uratować choć jednego człowieka

a może zbawiłabym ludzkość jakimś cudownym pomysłem

 

jestem tylko głową którą wyciska ból

niektórzy wiedzą o moim powolnym umieraniu

 

nie szukam winnych czy niewinnych

chciałam się po prostu odezwać

sama nie wiem

 

Ilość odsłon: 4861

Komentarze

październik 20, 2017 22:16

Grzegorz. Kliknąłem. Mam jakieś ubytki, nie mogę tego oglądać. Ale chyba rozumiem tę twoją "groteskę". Chociaż po pięciu minutach oglądania mam "grozetkę".
Pozdrawiam.

Konto usunięte

2-5

październik 20, 2017 21:59

to zależy Tomek. obejrzyj miasto zaginionych dzieci, niżej dałem link. może zrozumiesz moje skojarzenie

październik 20, 2017 21:53

Tekst nie jest groteskowy. Był na Poemie, w dwóch wersjach (chyba). Dla przeciętnego człowieka, w przeciętnych czasach, to abstrakcja - śmierć dziecka. Albo 100% w jakiejś durnej "skali stresu".
Są miejsca, gdzie to codzienność. I mało kto pochyla się nad jedną "głową", jest ich conajmnej kilka (-naście). Dlaczego nie być empatycznym i współodczuwać (czy sobie tak wyobrażać) cudzego cierpienia? Ze zniecierpliwienia? Dla własnego zdrowia?
Ja bym napisał: Stworzyłeś, Boże nowotwory. I były dobre. Bo jakie miałyby być, jeśli Ty je stworzyłeś?
Pozdrawiam.

lu*

2-5

październik 20, 2017 20:13

Meszuge, to ja przepraszam. Trudno jest odpowiedzieć na taki komentarz. Nie chcę tekstu bronić, on ma żyć, ja tu nie mam nic do gadania.

Witaj Ado, dzięki za obecność pod tekstem! :)

październik 20, 2017 19:42

przepraszam

październik 20, 2017 19:41

właściwie... to ja za dużo mówię:)

zrozumiałam...

październik 20, 2017 18:53

Witaj, Lu, z całym szacunkiem...ale...choć rozumiem intencję...ale...nigdy nie pozwoliłabym innym mówić, co myślę mimo moich ograniczeń.
pozdrawiam

Ada

2-42-42-42-42-42-42-4

październik 20, 2017 18:26

Dla mnie to wstrząsający wiersz i podoba mi się taka stylistyka. Podkreśla tragizm tej małej dziewczynki. Gdyby umierające organy potrafiły mówić, byłoby lepiej czy gorzej? - któż to wie...
Pozdrawiam serdecznie.

lu*

2-5

październik 20, 2017 17:09

Dzięki Grzegorz. To dla mnie prosty i ważny tekst. Chcę go tu mieć na półeczce.

Konto usunięte

2-5

październik 20, 2017 16:50

http://m.cda.pl/video/55905207

szczerze polecam film, niestety na jakiejś płaszczyźnie kojarzy mi się z Twoim wierszem, sądzę że nie o to Ci chodziło