Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Ciągnę, ale co będzie, jeśli się źle zestarzeję?
Tysiące biletów, zdjęć, pytań: z kim nie zdążyłam 
zjeść śniadania - w cieniu lampy, nad rzeką, pod drzewem.

Tyle lat nie chciałeś być ojcem dla mojego dziecka, 
podzielić się chwilą, widzeniem boga 
i przeczuciami. 

Może kiedyś bezinteresownie pokocham życie - 
tak zwyczajnie, nie ze strachu. 
Siedzę w wannie, nabieram wody 
w usta, jeszcze 
ciągnę.

Ilość odsłon: 5570

Komentarze

lu*

2-5

kwiecień 04, 2018 20:38

aid? Serio? To naprawdę Ty?

kwiecień 04, 2018 20:30

Laska! Mieszkałem 15 lat za granicą, naczytałem się Larkina, naczytałem się e.e. cummingsa i innych poetów z górnej Pułki ( if you know what I mean). Jestem czytelnikiem wierszy, nie tanich chwytów z ciągnieniem druta - to jest tak słabe. Zaskocz mnie.

kwiecień 04, 2018 17:25

ja bym to "ciągnę" zamieniła na biorę, bo też mnie drażni :)

lu*

2-5

kwiecień 04, 2018 17:00

"Może kiedyś bezinteresownie pokocham życie - ..."

Nie rozumiem zamieszania, albo raczej rozumiem, że ktoś może nie rozumieć.
Można poczuć, tylko trzeba chcieć.

Ja się pięknie tu odnajduję, chociaż to wieloznaczne "ciągnę", nieco mnie denerwuje :)

Konto usunięte

2-42-4

kwiecień 04, 2018 16:15

Na pewno Pani wiersz jest takim wentylem.

Konto usunięte

2-42-4

kwiecień 04, 2018 16:05

Są takie wiersze, które nazywają się wentylami bezpieczeństwa, chyba tak, wentylami, szczególnie w tych "poetyckich" przestrzeniach, gdzie nawet z depresji, bólu, zaniechania- czyni się czynność, bo nie akt, miast milczeć. Wtedy poeci piszą wiersze. I to tyle. Każdy dostaje taki wiersz na jaki zasłużył, najwyraźniej hmm, poema też ;)
Ja stanowczo wolę inne Pani wiersze, ale cóż...

kwiecień 04, 2018 15:03

Twoje odczucia, chociaz je nie podzielam sa wazne, ale zarzucanie komus "sciemy", to juz naprawde przesada, tym bardziej, ze jak napisales nie jestes znawca... na jakiej podstawie zatem zarzucasz mi, ze oklamuje Czytelnikow? jakie masz argumenty, na jakiej podstawie rzucasz w eter takie oszczerstwo, jakim prawem? jako kto wystepujesz tu w roli oskarzajacego? zauwazylam, z wielkim bolem, ze tak latwo w Polsce oczerniac, zohydzac i ferowac wyroki ...to bardzo przykre i wyjatkowo znamionujace brak emapatii, a nawet kultury.

kwiecień 04, 2018 11:10

Żaden ze mnie znawca, ale widzę, kiedy ktoś ściemnia i idzie na łatwiznę - to po prostu widać.

kwiecień 04, 2018 10:58

i powiem Ci szczerze, ze byli tacy, ktorzy Hitlera "kochali", bo sie jego smiertelnie bali, po prostu!

kwiecień 04, 2018 10:55

gdzie ja nakazuje milosc??? przepraszam, ale kpiny sobie robisz i tak naprawde nie rozumiem Twoje punktu widzenia, tak mi przykro, obawiam sie, ze sie wypowiadasz nie za bardzo czujac o co chodz i nie za bardzo masz cos do powiedzenia, ale kreujesz sie na znawce i zarzucasz mnie i moim wierszom same negatywne przekazy... nie musisz czytac, jesli tak Cie szturcha moja poezja. jednak, z drugiej strony, nawet sie ciesze, bo jesli wywoluje reakcje to juz sam fakt jest godny zaakceptowania, tylko nie widze dobrej, merytorycznej krytyki, ktora sobie bardzo cenie... szkoda