Dorota
znowu wiosna, jim
hej jim. dziś rano wróciły żurawie.
rozpruły chmury - moja nagość wrosła
w puch, w pierwszą wiosnę, by cię tam odnaleźć.
wiesz, jim? najtrudniej było blisko okna
udawać radość z wiosennej zieleni,
gdy rzeczywistość zupełnie przesiąkła
czernią i żalem. ktoś szyby okleił
fototapetą z kwiatami przy krzyżach,
chłodnym marmurem, gdzie daty, litery -
tyle na przemian oddala, przybliża.
bałam się słońca, ludzi i instynktów
które z łatwością odgrzewają w bliznach
głód, krew - kobiecą, grzeszną, pełną krzyku
i estrogenów, pulsujących potrzeb
ludzkich, zwierzęcych - jak kot mruczą cicho.
tak, jim, przestałam być święta. lecz dobrze
wiesz, że nie byłam ci nigdy wierniejsza
niż w tej sekundzie przed - zanim rozłożę
uda i czuję szybkie bicie serca -
znajduję ciebie w obcym zapatrzeniu,
w uśmiechu, szepcie. czekam byś rozebrał
mnie po swojemu, jim, w iskrę zamienił
niepewność w oczach i zapalił wiosnę
z jej intensywnie błękitnym odcieniem.
Ilość odsłon: 5742
Komentarze
Dorota
kwiecień 10, 2017 23:00
to się bardzo cieszę, Aid - dzięki :)
aidegaart
kwiecień 10, 2017 21:21
brawo Doroto -świetny, nic bym nie zmieniał, po prostu czyta się
Dorota
kwiecień 10, 2017 20:33
Dziwna - cała przyjemność po mojej stronie :) cieszę się, że zajrzałaś
Paweł - miło bardzo czytać taką opinię, dziękuję
Pozdrawiam Was
co do ostatniej zwrotki takie coś mi się przyplątało, co zmiksowane z wersją Davida dało:
mnie po swojemu, jim, w iskrę zamienił
niepewność w oczach i zapalił wiosnę
z jej intensywnie błękitnym odcieniem.
ale jeszcze myślę :)
Paweł 'Contigo' Bil...
kwiecień 10, 2017 16:57
Fiu, fiu! No to jest kawał dobrego wiersza!
David Es napisał już w zasadzie wszystko, więc tylko pozostawiam ślad, że bardzo mi się podobał.
Pozdrawiam!
Konto usunięte
kwiecień 10, 2017 15:34
Milo było przeczytać. Bardzo miło.I jakoś cieplej się zrobiło.
Podoba się.
Pozdrawiam:)
Dorota
kwiecień 10, 2017 15:23
xlax - dzięki za wgląd i komentarz :) wiesz, czasem wiersze, tak jak ten, powstają dla konkretnej osoby...to co miałam "Jasiek" pisać, skoro to Jim? ;)
Tomasz - dziękuję, miło mi :)
Zdzich - miło, że zajrzałeś, dziękuję
David - cieszę się, że wracasz, i to z pomysłem - całkiem niezły :) pomyślę...mi też po głowie coś chodzi, może wieczorkiem przerobię conieco :)
pozdrawiam wszystkich serdecznie
David przez fau
kwiecień 09, 2017 22:15
...propozycja:
"w oczach zapalił mi kolejną wiosnę
z jej intensywnie błękitnym odcieniem"
___wiem, jest ciut prościej, bardziej z naciskiem na 'wiosnę', ale składniej ...bez jego i tym
...do rozważenia
Pozdrawiam / Dobranoc
Konto usunięte
kwiecień 09, 2017 21:04
Są chwile, które już nie wrócą, ale zostaną wspomnienia na zawsze!
Pozdrawiam :)
Konto usunięte
kwiecień 09, 2017 21:04
Ciekawa wersyfikacja. Wiersz pełen wiosny-życia-spontaniczności.
Fajnie.
Pozdrawiam.
Konto usunięte
kwiecień 09, 2017 20:57
Ciekawa i oryginalna konwencja monologu/dialogu z kimś-tam. Roztaczasz obrazy: żurawie, wiosna, krzyże, fototapeta, kot, cmentarz... to takie polskie, to skąd ten Jimmy? Mam taki dysonans w ramach realioznawstwa ;-)
Pozdrowienia