Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki



hej jim. dziś rano wróciły żurawie. 
rozpruły chmury - moja nagość wrosła
w puch, w pierwszą wiosnę, by cię tam odnaleźć.

wiesz, jim? najtrudniej było blisko okna
udawać radość z wiosennej zieleni,
gdy rzeczywistość zupełnie przesiąkła

czernią i żalem. ktoś szyby okleił
fototapetą z kwiatami przy krzyżach,
chłodnym marmurem, gdzie daty, litery -

tyle na przemian oddala, przybliża.
bałam się słońca, ludzi i instynktów
które z łatwością odgrzewają w bliznach

głód, krew - kobiecą, grzeszną, pełną krzyku
i estrogenów, pulsujących potrzeb 
ludzkich, zwierzęcych - jak kot mruczą cicho.

tak, jim, przestałam być święta. lecz dobrze
wiesz, że nie byłam ci nigdy wierniejsza
niż w tej sekundzie przed - zanim rozłożę

uda i czuję szybkie bicie serca -
znajduję ciebie w obcym zapatrzeniu,
w uśmiechu, szepcie. czekam byś rozebrał

mnie po swojemu, jim, w iskrę zamienił
niepewność w oczach i zapalił wiosnę
z jej intensywnie błękitnym odcieniem.


Ilość odsłon: 5741

Komentarze

kwiecień 09, 2017 20:41

Leszku - dziękuję, że zajrzałeś :) pozdrawiam

kwiecień 09, 2017 19:32

Ooo widzę że wiosna w pełni, kobiety się budzą z burzą estrogenów i bardzo dobrze, i ładnie.
Może być urodzaj...
Pozdrawiam

kwiecień 09, 2017 19:27

Leszku - dziękuję :) to bardzo miłe
Co do imienia... A co zrobić, jeśli jest prawdziwe? :) ja też nie lubię w wierszach makaronizmów - rzadko stosuję :) pozdrawiam

kwiecień 09, 2017 12:50

nie da się nudzić czytając Ciebie, ciekawe poprowadzony wiersz; trochę tylko mnie irytuje "amerykanizm" (jim), ale to taka moja mentalna usterka

pozdrawiam

kwiecień 09, 2017 12:33

Maks - bardzo dziękuję :) a bo ja gaduła jestem... I lubię "foremki" które czasem wymagają większej ilości słów ;)

Mgło - bardzo mi miło - jeśli działa na serducho, to autor może się tylko cieszyć :)

David - dzięki serdeczne za docenienie również formy :) tą ostatnią zwrotkę już " zmasakrowałam" na wszystkie sposoby...jakoś nic mi do głowy nie przychodzi - bo uparłam się ma ten błękit :)

Pozdrawiam wszystkich :)

kwiecień 08, 2017 20:53

...bo tam trochę za duże nagromadzenie zaimków___
hmm ...głośno myślę
pokombinuj w ostatniej strofie, bo warto ...Całość świetna (już się powtarzam ;)) ) ...cóż

Pa

kwiecień 08, 2017 20:48

...chociaż wcześniej jest "w jego oczach"
...hmm - teraz nie wiem... coś bym wyretuszował w końcówce ___

...ale to drobiazg ;)

kwiecień 08, 2017 20:44

...świetne
Jedenastozgłoskowiec ze średniówką i z pięknymi, nie nachalnymi rymami ___cymesy
...ale w poincie powinno być (myślę) "z jej intensywnie błękitnym odcieniem"
___niech ta wiosna, bo o nią chodzi, będzie barwna - aż do przesytu...

Ładny erotyk

Pozdrawiam
.

Konto usunięte

2-4

kwiecień 08, 2017 20:30

Dorotka jak Ty potrafisz mnie słowem oczarować :-) serducho mi rozedrgałaś :-)

Konto usunięte

2-42-4

kwiecień 08, 2017 20:28

Troszkę przydługawo co daje poczucie monotonności ale tylko troszkę bym odchudził. Reszta podoba się - ten głód, krew bardzo fajne metafory, kojarzą mi się z silnym charakterem co za tym idzie mocny poczuciem własnej wartości. A siłę daje właśnie poezja albo w ogóle alibi na nią ;)