Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

chodź Ewa, poszukamy Potoka

w sobie. mówisz, że marnie wygląda,

już nie taki z Roztok. nikły - jak nie nasz.

hej! nasz to przesuwał kamienie, topił małą l.

albo i nie. mogło się jej zdawać, że topił.

mogło się jej zdawać, że Janka okrzyczy brud,

zamoczone ubrania.

Mama zdejmowała cierpliwie, warstwa po warstwie,

suszyła przy piecu kaflowym, nie pamiętam co mówiła,

pamiętam dźwięk. głos w którym dzwoni troska, a może tylko

skrzypiała drewniana podłoga. może to wołała mnie Grusza, ta sama,

na której siedziałam z białą kózką. a może to coś innego.

niepokój w pajęczynie.

Janka nie lubiła pajęczyn.

omiatała święte obrazy, myła i osuszała z szacunkiem.

pamiętam, że ulubiony całowałam po kryjomu.

byłam tylko małą l. a Potok już we mnie lśnił.

w Tobie też lśni!

widzisz?

 

 

Ilość odsłon: 2837

Komentarze

lu*

2-5

sierpień 16, 2019 09:27

To dobrze, że wypoczęty:) Teraz zobacz cudzysłów i zobacz jaka ze mnie przewrotna bestia:)

Ale nic na siłę. Każdy lśni jak może:)

sierpień 16, 2019 09:05

Równie dobrze mogłabyś dać tytuł "Lot nad kukułczym gniazdem" lub "Ania z Zielonego Wzgórza". Pozdrawiam serdecznie, Marek Wypoczęty

lu*

2-5

sierpień 16, 2019 07:44

Imre Przyjacielu, dziękuję Ci z całego serca za te słowa. Dodajesz mi odwagi, żeby mniej się bać, przychodząc w takie miejsca jak to.

lu*

2-5

sierpień 16, 2019 07:40

Cytro, Niskopienni mają swoje sposoby na postrzeganie samych siebie. Ja już od lat mieszkam koło Krakowa, ale nadal czuję, jaką ogromną siłę daje mi to coś, co mi wszczepiono tam, gdzie się urodziłam. Ludzie to widzą i czują.

lu*

2-5

sierpień 16, 2019 07:34

Naprawdę!? Naprawdę nie wychwyciłeś o co chodzi przez tytuł? Zawiodłam się na Tobie jako Czytelniku, Marku! :))) Sądzisz,że ktoś może nie znać Kinga?
Chyba byłeś zmęczony, gdy pisałeś ten komentarz.

sierpień 15, 2019 22:43

Mocno 'wspominkowy', jak u Doroty (ale was wzięło na sentymenty; czyżby oznaka upływu czasu?). Lucyno, tytuł zarezerwowany już przez niejakiego Kinga, twórcę horrorów... Pozdrawiam ;-)

Konto usunięte

2-42-42-4

sierpień 15, 2019 22:02

To taki potoczek dobrych wspomnień, dlatego lśni. Podoba mi się. Pozdrawiam

sierpień 15, 2019 21:08

Gdybym kiedyś był tak bardzo zagubiony że nie wiedziałbym gdzie iść przyszedłbym intuicyjnie pod twoje wiersze pod taki jak ten.szukałbym drogi skąd trzeba zacząć wszystko na nowo...

sierpień 15, 2019 12:40

To wiersz, w sumie jak go czytam kolejny raz, to akceptuję. nawet wygrzebuję ciekawy problem pamięci: jak było naprawdę a jak pamiętamy. Nie jest zły.

lu*

2-5

sierpień 14, 2019 18:22

Wiem, że mój awatar to kurczątko, które jest dzikie jak dzik. Wiem, że to chyba nie wiersz. Wybrałam. Odpowiadam imieniem i nazwiskiem za to co tu daję.

Pozdrawiam bardzo serdecznie Kolego! :)