Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


miesiące mijały się we mgle porozrzucane drzewa i kolorowe
płatki kwiatów kłuły w oczy szum oceanu rzucał się na lądy

w pęknięciach skał wybielonych w słońcu samotność nigdy się nie uśmiecha
beznamiętna twarz wygumkowana i płaska skrywa ból który rozchodzi się po kręgosłupie
niczym ołów rozlewając się na barkach

dysonans przyrody jak niepokój zmienia się w ciężkie pulsowanie w potylicy
w której dostrzega ciało jako świątynie odmierzając kroki do ołtarza
podmuch kształtuje stearynę na granitowej podłodze

modlitwy nie przebiją się przez dym siedzimy naprzeciwko siebie
przytłumiony szept czy może być w piekle będąc w sercu
Ilość odsłon: 4785

Komentarze

Konto usunięte

2-22-22-22-22-22-22-2

sierpień 24, 2019 21:48

Czemu tak łatwo dajesz się podpuścić?

sierpień 24, 2019 21:47

lubie krytykę bo na poemie długo dostawałem lanie a po drugie jakiej mówimy krytyce technika czy bajera i jak wkurwic autora aby zagwizdał na palcach u nóg

Konto usunięte

2-22-22-22-22-22-22-2

sierpień 24, 2019 21:45

Momentami jakby bełkot alkoholika?

sierpień 24, 2019 21:45

przyroda ma swoje prawa i napewno jej dekalog jest o wiele bardziej precyzyjny

Konto usunięte

2-22-22-22-22-22-22-2

sierpień 24, 2019 21:44

Nie lubisz krytyki co? Czyżby wybujałe ego?

sierpień 24, 2019 21:42

pomylka ten ktoś komentuje ublizając i nic jeszcze nie wstawil i nie zaprezentował I o jakim obłędzie mówimy waść skoro jesteś obrońcom uciśnionych przytul go ,,może jak kiedyś Ci puści kilka merytorycznych słów zrozumiesz)))-)

Konto usunięte

2-22-22-22-22-22-22-2

sierpień 24, 2019 21:38

A może wystarczyło wyjaśnić skąd dekalog? A niech prymitywy z gałęzi poczują, gruby kaliber bezkompromisowej poezji, pisanej do samogwałtu?

Konto usunięte

2-22-22-22-22-22-22-2

sierpień 24, 2019 21:35

On komentował wiersz, ty zacząłeś w obłędzie go atakować, i od upośledzonych wtykać

sierpień 24, 2019 21:33

ja też pozdrawiam i nikt tu nie mówi o hoplofobii i jeżeli to jest utwór literacki wiersz każdy ma swoich odbiorców zwolenników i przeciwników ale komentarz powinnen dotyczyć wiersza nie autora i chyba nikt by sobie nie życzył aby ktoś mu nawtykał tylko dlatego że to przednia zabawa lub że wykipiało mleko na śniadanie Panie Waldemarze i prosze poczytać komentującego

Konto usunięte

2-22-22-22-22-22-22-2

sierpień 24, 2019 21:19

Co nie zmienia faktu że ten wiersz jest taki sobie, a po obnażeniu hoplofobii autora zmienia się w żałosne przedstawienie grafomana broniącego swoich gniotów :)

pozdrawiam