Janusz.W
Bretania
miesiące mijały się we mgle porozrzucane drzewa i kolorowe
płatki kwiatów kłuły w oczy szum oceanu rzucał się na lądy
w pęknięciach skał wybielonych w słońcu samotność nigdy się nie uśmiecha
beznamiętna twarz wygumkowana i płaska skrywa ból który rozchodzi się po kręgosłupie
niczym ołów rozlewając się na barkach
dysonans przyrody jak niepokój zmienia się w ciężkie pulsowanie w potylicy
w której dostrzega ciało jako świątynie odmierzając kroki do ołtarza
podmuch kształtuje stearynę na granitowej podłodze
modlitwy nie przebiją się przez dym siedzimy naprzeciwko siebie
przytłumiony szept czy może być w piekle będąc w sercu
Ilość odsłon: 4787
Komentarze
Janusz.W
sierpień 24, 2019 21:15
trolle to taki gatunek który nic nie tworzy a za sobą pozostawia popiól i swąd
Konto usunięte
sierpień 24, 2019 21:13
Na nic bystrzejszego nie potrafiłeś wpaść?
Janusz.W
sierpień 24, 2019 21:11
żyj ale nie tu ,oki
Konto usunięte
sierpień 24, 2019 21:09
Biorę psychotropy i jestem upośledzony, i co z tego?
Zabronisz mi żyć?
Janusz.W
sierpień 24, 2019 21:05
czytając twoje komentarze pod wierszami autorów nasuwa się pytanie jakie psychotropy bierzesz czy nie jesteś upośledzony
Konto usunięte
sierpień 24, 2019 21:01
Chyba ci nerwy puściły, jakiś taki nieskładny się zrobiłeś :)
Janusz.W
sierpień 24, 2019 20:59
to też dotyczy się czytelnika który wyniósl z domu wraz z kurzem obelgi wobec bliżnich i peel się cieszy z prymitywności ludzi i trolli
Konto usunięte
sierpień 24, 2019 20:51
O właśnie! Dobre podsumowanie tego wiersza, potrzeba mu aby z gałęzi zlazł i nabrał trochę ogłady. I wcale nie uważam autora za prymitywa bo przecież wiem że pisał z perspektywy peela :)
Janusz.W
sierpień 24, 2019 20:40
a jak nauczysz się manier i kultury to wróc bo chyba dopiero zlazłeś z gałęzi
Konto usunięte
sierpień 24, 2019 20:26
Jak będziesz miał wyniki badań ze zdrerzacza to wstaw pod wierszem
pozdro