*ni

No i wiersze piszesz bardzo dobrze. Na mnie wpływ, z kolei, miała proza i coś dziwnego, czyli twórczość Vonneguta (nie to powieść, ni poemat). Wierszy generalnie słucham. Pozdrawiam.

Tomku mi też miesza się wszystko :) wiersze z prozą, tak czasem powracam we wspomnienia, bo może chcę się odmłodzić... nie wiem. Ale na pewno silny wpływ miała na mnie poezja no i film oczywiście, te dwa gatunki sztuki dla mnie najistotniejsze. Pozdrawiam.

Bo ja nigdy nie wiem do końca,czy piszę wiersz, czy prozę. Staram się coś przekazać i tyle. Ja piszę krócej. Ostatnio czasem wracam do tekstów z liceum i początku studiów. Praca zawodowa wypaliła mnie do cna, tam są tylko kawałki o szpitalu i gorzkie żale. Mam bloga na Wordpressie, ok. 1500 postów od 2009? roku, większość nie do czytania.

Nie wiem, jak z wierszami, ale wydaje mi się, że prozę lepiej od Ciebie pisze, ale się nie denerwuj, przeczytałam zaledwie parę Twoich kawałków, niektóre z nich przypominają prozę poetycką, brawo!

Ty znacznie lepiej piszesz, przynajmniej wiersze.

Trzeba najpierw skończyć medycynę. Później, jeśli pracujesz w szpitalu, nie klinice, znać lepiej niż odrobinę interny i b. dobrze "stany nagłe" (na dyżur).

Tomek, każdy coś ma :) jak to powiedział dawno temu mój dobry znajomy. To fantastycznie że jesteś psychiatra, że piszesz i komentujesz. Bardzo mnie to cieszy, gdybym cofnąć mogła czas wybralabym zawód psychiatre

Rutyna (to do 4 części). Ale lubię swój zawód. I też mam swoje choroby :)
Pozdrawiam.

* morda się śmieje miało być :))))