Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

zamknąłem się w godzinie

tej co ginie z nami
w lepkim pocie ślinie

zabiedziłem myślami

koleiną dni
ukryci w marnym ciele

utkani z powidoków
grywamy role nieme

jeszcze patrzymy w górę
gdy życie nas dogina
jeszcze latamy w snach
choć trzyma pajęczyna


jeszcze koza na skrzypcach gra
jeszcze zębami złość zazgrzyta
jeszcze nie czas
nie czas
ogniska w nas zasypać

 

Ilość odsłon: 5214

Komentarze

listopad 07, 2017 23:27

... wypełniło się.

wrzesień 10, 2017 14:19

... jakie piękne przekleństwo :)


a może nie "Do diaska" tylko

a "Niech to Picasso"

lu*

2-5

wrzesień 10, 2017 13:03

Na Chagalla! Coraz bliżej przychodzę do tego wiersza! :)

wrzesień 10, 2017 12:40

O nie, woda i kolor za bardzo mi się z moją byłą dziewczyną kojarzą.

wrzesień 09, 2017 22:04

... woda tak pięknie łagodzi kolor...

wrzesień 09, 2017 00:38

A ja myślę, że obrazom Chagalla najbliżej do przesłodzenia.

wrzesień 08, 2017 21:35

Jest treść i przesłanie, to mi wystarczy.
Pozdrawiam

wrzesień 06, 2017 08:22

... myślę że właśnie z obrazów Chagalla najbliżej do poezji i formie i kompozycji i i tresci i kolorystyce...

Konto usunięte

2-22-22-22-22-22-22-22-22-2

wrzesień 04, 2017 21:21

taki sobie, jakby powtórka czegos co już pisane wielokrotnie

przepraszam, ale tak czuję

wrzesień 04, 2017 18:05

Nie przepadam za Chagallem, ale wiersz całkiem całkiem. Pozdrawiam.