Leszek.J
Podwójnie
Samotność we dwoje jest zawsze podwójna:
podwójne milczenie, podwójne talerze i sztućce,
podwójne bilety i zaproszenia
i fotel bujany podwójny.
Lecz wszystko do czasu
gdy znajoma Polikarpa – nawiedzi,
bierze pojedynczo, celebruje głośno
i śpiewy chóralne się słyszy.
Wtedy tamte lata wspomnisz z rozrzewnieniem
aż łezka się w oku zakręci, ach tak.
Idziesz nową drogą w starych rekwizytach
a siność już tylko i dal…
Ilość odsłon: 7529
Komentarze
Leszek.J
grudzień 12, 2017 21:16
No tak Paweł, ale to tylko on tak robi.
Leszek.J
grudzień 12, 2017 21:16
No tak Paweł, ale to tylko on tak robi.
Leszek.J
grudzień 12, 2017 21:14
Ewo poprawię się to czas przedświąteczny, pójdę na rekolekcje i się wyspowiadam, myślę że dasz mi rozgrzeszenie :-)
Mister D.
grudzień 12, 2017 21:06
No tak, jest jest, a potem pstryk i nie ma.
Dziwna
grudzień 12, 2017 21:04
aj,Ty niedobry:)))
jest jeszcze villanella Grzegorza...
a mój wiersz to co?:)))
ja to zapamiętam:)))
i Joasię też namówię żeby zapamiętała:)
hi, hi
Leszek.J
grudzień 12, 2017 20:59
Dziękuję Ewo i jeszcze jedno: nauczyłem się malować włosy na blond, więc jakbyś potrzebowała to...
Pozdrawiam
Dziwna
grudzień 12, 2017 20:55
Tak.
Ta podwójność jest piękna.
Pozdrawiam Leszku.
Leszek.J
grudzień 12, 2017 20:52
Jest jeszcze villanella Grzegorza.
Leszek.J
grudzień 12, 2017 20:50
Dzięki Marku za tak przychylny komentarz.
Pozdrawiam
x l a x
grudzień 12, 2017 20:50
Dodam, że chyba aktualnie najlepszy wiersz na tym wymarłym poemaxie ;-)