Dorota
studzenie
gorące mleko z miodem nie było takie straszne gdy
babcia przelewała je z kubka do kubka dmuchając delikatnie
mały wodospad wpadał to w złotą obręcz to między maki
w końcu spieniony wypełniał moją białą filiżankę
lubiłam patrzeć jak
pękały wędrujące do brzegu
drobne pęcherzyki
na środku tworzył się kożuch
zawsze
zdejmowałam dwoma palcami
wyrzucałam
t
y
m
a
m
o
przelewałaś się jak mleko
chłodniejsza z każdym przechyłem
osiadałaś pianą na obcych ściankach
kubki musiały reagować również na smak
bo choć wszystkie z motywem mężczyzny
rozbierającego się jedynie pod wpływem gorąca
to mimo chłodu znajdowałam coraz więcej części
męskiej garderoby w naszym domu
ciebie zawsze było zbyt mało by uchwycić
kroplę w białą filiżankę
tylko raz resztka zlała się z bielą
w moich dłoniach zdążyła zadzwonić o dno
został mi miesiąc patrzyłam
jak pękają ostatnie pęcherzyki aż
zaschłaś przywarłaś cienką warstwą
do zimnej porcelany
wzięłam wszystko
w dwa palce
nie chciałam cię
zeskrobywać
Komentarze
Janusz.W
kwiecień 05, 2017 22:13
a mnie się podoba ta kompozycja i nie widzę aby był to rodzaj patosu w 3 ostatnich wersach))))pozdrawiam autorkę
Dorota
kwiecień 05, 2017 21:31
no dobra Aid, może zasnę skoro reszta jest ok :))
aidegaart
kwiecień 05, 2017 21:04
ale to tylko ten momęt, nie przejmuj się, reszta naprawdę ujęła mnie
Dorota
kwiecień 05, 2017 21:02
no trudno Aid...szkoda :) moim zdaniem wszystko jest logicznie ujęte - kubki zaprojektowane tak, że faceci na ich zewnętrznych ściankach rozbierali się pod wpływem gorącej zawartości...a tu proszę - okazuje się, że nie tylko temperatura zawartości kubka tak działa, jak chcieli tego projektanci
aidegaart
kwiecień 05, 2017 20:52
nieprzekonanym pozostaję
Dorota
kwiecień 05, 2017 20:51
kurde xlax, gdzie mam go wcisnąć? myślisz, ze to zrobi jakąś różnicę jeśli będzie w 2 cząstce np. albo przy tym "ty" na środku, co miało kropelkę oznaczać? :)
Konto usunięte
kwiecień 05, 2017 20:47
Wszystkie wyciskacze łez mają "mamo" na końcu - to jakaś epidemia. Wciśnij gdzieś wers wyjaśniający i będzie lepiej ;-))
Dorota
kwiecień 05, 2017 20:43
xlax - a nie upieram się, że to wiersz, czasem lubię poprozić :)) no ale laurka? nie chciałabym takiej laurki dostać... i trudno mi jakieś inne słowo znaleźć, żeby było wiadomo o kogo chodzi. Miło, że wpadłeś, dzięki :)
Konto usunięte
kwiecień 05, 2017 20:33
Raczej proza poetycka. To końcowe "mamo" brzmi strasznie laurkowo ;-) Pozdrawiam
Dorota
kwiecień 05, 2017 20:18
Zzdzich - dziękuję za wizytę i pozdrawiam :)
Aid - dzięki za komentarz. ale widzę, że mylnie odczytałeś. Może powiem tak: znasz takie kubki albo szklanki, które pod wpływem zimnego czy też gorącego płynu zmieniają obrazek> np. babka się rozbiera... no...możliwe, że źle to ujęłam, bo już Ava o to pytała...no ale nie, jest ok, trzeba tylko dokładnie i uważnie się wczytać :) pozdrówka