Z uwagi na ustawienia prywatności nie wszystkie dane tego użytkownika są widoczne

Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Nazywam się: Sąsiadka Mościckiego

Trochę o mnie: publikacje w internecie, drugie miejsce za recytację wiersza o szewczyku dratewce w szkole podstawowej klasa druga albo trzecia, jakoś tak :) Autorka książek poetyckich; publikowała też w ogólnopolskiej prasie literackiej. Marzycielka spełniająca marzenia. Bliski jej oryginalny Edward Nożycoręki z którym przyrządzałaby posiłki. Z pewnością przyciąłby porządnie krzewy w jej ogrodzie.

Dołączyłam do serwisu ponieważ: chcę publikować i od czasu do czasu komentować

Ilość odsłon: 64516

Komentarze

lipiec 24, 2021 01:05

W sklepie pracuje dziewczyna po zarządzaniu i marketingu. Po studiach pracuje... nazwę ją Iv.

Iv jest piekna. Szczupła i jej jedynej ufam i wierzę. Ufam jej dużym wręcz ogromnym brązowym oczom.

Dziś Iv zapytała jakie będę miała wspomnienia jeśli chodzi o sklep.

Odparlam: dobre. Wspomnienia zawsze są dobre gdy już pewnych rzeczy nie ma. Moja matka piła mówię Iv, ale pamiętam jej pysznego kurczaka z nadzieniem z pietruszki i wątróbki w środku. Pamiętam gdy nad ranem wstawała by piec ciasta lepić i tłuc kotlety. Przecież nie zawsze jest źle Iv.

Iv... co ona tu robi myślę sobie. Prędzej widziałabym ją w jakiejś recepcji znanego hotelu.

Iv nie ma jednego zęba. Gdy się uśmiecha widać z boku dziurę. Moze ta dziura to jest ta recepcja albo inna bardziej godziwa praca.

maj 23, 2021 23:06

https://youtu.be/X-7ElcUoHnI

maj 21, 2021 07:19

Jeśli ktoś chciałby kupić moj tomik "Za blisko" zapraszam do wydawcy lub do mnie na priv ;) :)
adres wydawcy: zaulekpomylka@gmail.com

:)
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie.

maj 19, 2021 20:35

Uwaga uwaga :)
Mars atakuje:)))
Dziekuję. Facet znaczy wydawca wydaje kogo chce za darmo, bo nie zyje z wydawnictwa :) ma takie hobby :) Marek no jestem trochę życiową szczesciarą. :)

maj 19, 2021 20:31

Wprawdzie nie udało mi się znaleźć, ale mimo to gratuluję ci serdecznie...

maj 19, 2021 20:20

Zainteresowanych zapraszam na stronę wydawnictwa ze Szczecina- Zaułek Wydawniczy Pomyłka. :)

maj 19, 2021 20:17

Dziś mila niespodzianka :)
Dziś 19 maja wyszła z drukarni moja debiutancka książka :)
:)))))

marzec 02, 2021 19:16

Z listów do przyjaciela. List niedokończony.

Mam brudne ciało. Wszędzie znamiona, pieprzyki, rubiny.
W filmie "Vanilla Sky" bohater kocha się z ukochaną, która ma jeden jedyny pieprzyk, w okolicach piersi.
Potem zaczyna się koszmar bohatera. Była kochanka jest zazdrosna i powoduje wypadek, w którym sama ginie, a bohater ze zmasakrowaną twarzą wpada w obłęd. Przesladuje go była kochanka. Gdy znowu ląduje w łóżku ukochanej widzi postać byłej kochanki. W rozpaczy, doprowadzony do skraju, dusi poduszką swój koszmar. Następnie powoli odkrywa część ciała leżącego pod nim i... widzi charakterystyczny pieprzyk. Doznaje szoku. Ucieka.

Mam brudne ciało. Może nie tak łatwo byś mnie udusił?...
Pieprzyk tu pieprzyk tam. Koleżanka ostatnio doradzila chirurga, by usunąl mi dwa rubiny z czoła. Tylko jak mnie wtedy rozpoznasz?
Chcę być trójkątem ostrzegawczym, twoim znakiem stop. Połącz moje znamiona w sieć, mapę, na której znajdziesz drogę do mojego domu.

luty 24, 2021 17:49

Święci trzymają dluto
Na podłogę lecą wióry wad
Ciosają milimetr za milimetrem
tłuszcz hipokryzję tchórzostwo
Mamo jeśli powiem
Ze wczoraj wlozylam palce w powieki koleżanki
Ktora nazwala cie szmatą
To tez zostanę swietą?

luty 23, 2021 22:24

Trupioblada wróciłam ze szpitala. Biegałam tam od poradni do poradni, by się zapisać w końcu na badania. W dodatku u chirurga onkologa wysiadł komputer. Ale byl miły, nie straszył, czuć, że z powołania. Potem czekałam na przytomność komputera i w pewnym momencie poczułam, że za chwilę stracę sama przytomność. Nienawidzę szpitali. Wpadlam w sidła klaustrofobii. W dodatku przede mną stał jakiś facet ze swoją mamą. Maskę miał ściągniętą do koniuszka nosa. W moich oczach jego nos rozrósl się do wielkości ziemniaka. Ziemniaków nie lubię, wolę kasze wszelkiego rodzaju. Powoli zaczął mnie zjadać szpitalny zaduch. W głowie rozrastały się bulwy ziemniaka - nowotwory i złośliwe skurwiele. W oddali chyba jakaś pijaczka zawołała do mnie głośno: Hej mała, mała lala! Szybko zniknęłam z jej pola widzenia. Intensywne zapachy. Tam zawilce, tu przebiśniegi, i jeb- gangrena! Ludzkie ciało najgorzej śmierdzi. Podobno.