Mister D.
Ksiądz
Dobry Boże, Ty wiesz dobrze,
że ja chciałem służyć Tobie
duszą, ciałem, całym sercem…
Wybacz- już nie mogę więcej.
Jak mam uczyć katechezy
gdy wokoło tyle dziewczyn,
bardziej nagie niż ubrane-
- choćbyś nie chciał to ci stanie.
Mamże być dla siebie katem?
Pręgi dawać celi-batem?
Pleców już nie starczy na nie!
Choćbyś nie chciał… Precz Szatanie!
Znów mi wpełzasz pod sutannę,
słychać pienia już poranne,
a szponiasta łapa twoja
się zaciska… Nie, to moja!
Ilość odsłon: 8064
Komentarze
Mister D.
czerwiec 19, 2017 20:10
Uważam podobnie :)
Konto usunięte
czerwiec 19, 2017 20:03
Gry planszowe, to naprawdę fajna sprawa, w przeciwieństwie do celibatu.
Mister D.
czerwiec 19, 2017 19:49
A ja Marcinie nie bardzo wiem o czym do mnie piszesz, poza tym, że nie podoba Ci się ten wiersz. Cieszę się, że nie grasz i nie udajesz poety. Powodzenia.
P.S. ostatnia gra w którą grałem to, o ile mnie pamięć nie myli, był Monopol. Ale to dawno było.
Marcin Legenza
czerwiec 19, 2017 19:32
Można wiedzieć w co ty grasz? Bo grasz poetę. Widzę co piszesz. Ale na portalu można więcej. Pewnie z nudów, pewnie dla zabawy. Znasz się na tym co robisz, ale to tylko gra co piszesz. Może żyję w innych klimatach... Nie podoba mi się ten wiersz, chociaż jest pisany zgodnie z decorum sztuki. Piszę tak co piszę. Nie miej jednak we mnie wroga. Wiem na czy polega ten portal, jest za darmo, a co się dzieje z tym co wydajemy żaden z nas nie wie.
Mister D.
czerwiec 19, 2017 00:12
Dziękuję Ag i jestem podobnego zdania i również nie po cichu :)
ag01
czerwiec 18, 2017 23:57
Bo my powinniśmy mieć pastorów, nie księży. Mieliby sobie rodziny, żony, nie "celibatowaliby" to i wielu przykrych sytuacji można by było uniknąć.
A i pastor zyskuje inną perspektywę, bo ma rodzinę, więc jak taki naucza o pożyciu małżeńskim, życiu rodzinnym to jest bardziej wiarygodny i bliższy wiernym :)
A po drugie nasi księża powinni, jak zakonnicy, składać śluby ubóstwa i wtedy wielu takich co tylko na hajsy liczą nie pchaliby się do seminarium i może byliby tylko ci z powołania.
Tak uważam ja i to wcale nie skromnie, lecz głośno ;)
A wiersz porusza wiele dyskusji :) fajnie napisany, z jajem, ma dystans :)
Justyna Babiarz
czerwiec 18, 2017 21:04
:)
Mister D.
czerwiec 18, 2017 19:09
A ja w zasadzie o wszystkich, również tym nie wiadomo czym popartych, takich prezentach ze świata duchowego :) A nawet o takich których doświadczam w zetknięciu z jakimś arcydziełem malarstwa lub bardzo dobrym wierszem.
Justyna Babiarz
czerwiec 18, 2017 18:59
Ja o tych własnych, spontanicznych i popartych modlitwą i pewną duchową predyspozycją w danym momencie :)
Konto usunięte
czerwiec 18, 2017 18:57
Pawełku :-) ciężki kaliber dziś u Ciebie :-)