Mister D.
Ksiądz
Dobry Boże, Ty wiesz dobrze,
że ja chciałem służyć Tobie
duszą, ciałem, całym sercem…
Wybacz- już nie mogę więcej.
Jak mam uczyć katechezy
gdy wokoło tyle dziewczyn,
bardziej nagie niż ubrane-
- choćbyś nie chciał to ci stanie.
Mamże być dla siebie katem?
Pręgi dawać celi-batem?
Pleców już nie starczy na nie!
Choćbyś nie chciał… Precz Szatanie!
Znów mi wpełzasz pod sutannę,
słychać pienia już poranne,
a szponiasta łapa twoja
się zaciska… Nie, to moja!
Ilość odsłon: 8057
Komentarze
Mister D.
czerwiec 18, 2017 12:10
Bo nie ma świętych krów.
grzybowa
czerwiec 18, 2017 12:01
owszem, żartobliwy
tylko po co takie żarty?