Z uwagi na ustawienia prywatności nie wszystkie dane tego użytkownika są widoczne

Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Nazywam się: Sąsiadka Mościckiego

Trochę o mnie: publikacje w internecie, drugie miejsce za recytację wiersza o szewczyku dratewce w szkole podstawowej klasa druga albo trzecia, jakoś tak :) Autorka książek poetyckich; publikowała też w ogólnopolskiej prasie literackiej. Marzycielka spełniająca marzenia. Bliski jej oryginalny Edward Nożycoręki z którym przyrządzałaby posiłki. Z pewnością przyciąłby porządnie krzewy w jej ogrodzie.

Dołączyłam do serwisu ponieważ: chcę publikować i od czasu do czasu komentować

Ilość odsłon: 54734

Komentarze

listopad 16, 2020 13:33

Dla jasności jestem wierzący osobnik. Nie. Nie chodzę do kościoła nie wierzę księży i to wszystko to moja sprawa.

listopad 16, 2020 13:10

Gwałcie nie interesuje mnie polityka którą próbujesz mnie zgwałcić z ziobrem na czele:)
Nie po to udzielam się na portalach literackich czegoś innego szukam, ale niewykluczone że się zmienię. Dziękuję Ci gwałcie pozdrawiam :)

listopad 16, 2020 12:45

A Ziobro żąda klocka na klacie w sprawie weta unijnego budżetu...

listopad 16, 2020 09:57

Codziennie coś zakładamy przebieramy się.
Czasem łapiemy dystans szkoda że nie do siebie.
W niektórych domach połamane języki przymknięte powieki. Niemi i ślepi przechodzimy obok miłości.
Ubrania tu ubrania tam.
Na moim łóżku twoje.
Leżę pod twoją kurtką pod twoją pustką synu. Wlasnie ją zdjąles z suszarki rozpostarłes na mnie jak cialo ukrzyżowanego.

listopad 03, 2020 20:32

Zrobić co się da co się uda i zasnąć z uśmiechem na twarzy.

listopad 03, 2020 20:30

Spokoju. Może i dobrze czyż nasze życie to nie jeden wielki zakon czasem jeszcze gorszy. Bo tam w zamknięciu siostra przełożona zaspokoi twe nędzne potrzeby tu w życiu otwartym to Ty musisz oplacic rachunki rozpalic w piecu zrobic niemal wszystko co tylko w twej mocy.

listopad 03, 2020 20:27

Zawsze bede wracać do chatki na kurzej stopce. Omszałe sztachety będą relikwią a Malwy pochylone ku ziemi cudownym pokłonem. Czasem kurzy pazur wbija się we mnie zbyt mocno. Wtedy wychodzi ze mnie słoma. Ale każdy ma jakieś tam swoje coś. Ten który nie ma pieniędzy marzy by zostać biznesmenem i pieprzy jakie by sobie były ciuchy kupował. Niewyksztalceni szukają prawdy w mądrych książkach (patrz na sz. connery ) nie byl wyksztalcony mial.z tego powodu kompleksy i zaliczył niemal wszystkie najważniejsze dzieła znanych pisarzy.
Kiedyś chciałam zostać zakonnicą. Nie znalazłam zaspokojenia w religii. Nie odnalazłam sp

listopad 03, 2020 18:27

Dziś ogarnia niepewność. Boję się. Martwię że stracę pracę. Pewnie nie ja jedna na takie odczucia. Pawluśkiewicz kiedyś skomponował ładną muzykę do słów Papuszy. Posluchałam dziś na yt. Śpiewa E. Towarnicka. Na harmonii gra miły facet widać lekko usmiechniety. Ciekawe, bo to stare nagrani, jak teraz wygląda ten pan od harmonii. Może ma już siwe włosy może nie żyje... Nie wiem. Papuszę pokochałam za książkę "Lesie ojcze mój ". Kupiłam rok temu za jedyne 10zl na pewnej grupie na fb. Zaglądam dziś na allegro i co widzę?! Ta sama książka kosztuje około 80zl z wysyłką. Dobrzy pisarze zawsze w cenie - po śmierci.
Lubię cyganów mimo że kiedyś dwie cyganki mnie oskubaly pod domami towarowymi centrum w Warszawie.
Wczoraj upiekłam pyszny boczek cudowny bigos też wyszedł A dziś gołąbki z farszem ziemniaczanym. Ponoć na Podlasiu modna ta potrawa. Pyszne. Chyba nie odlecą...
Jeszcze wczoraj próbowałam wg przepisu z netu zrobić paczki z dyni hokkaido i ziemniaków. Nie wyszły. Wrzuciłam masę na blachę i wyrosło olbrzymie chlebociasto bo nie wiem czy to ciasto czy chleb. Bezplciowa potrawa. Dziś koleżanka dala mi lepszy przepis na pączki z dyni i ziemniaków. Kocham piec i gotować. Jeszcze je zrobię tylko wtedy gdy będę miała wolne.


listopad 03, 2020 09:19

Nie jest sztuką trafić na górną półkę i się chwalić. Sztuka jest mieć taki dystans do siebie i odwagę by poprosić o przeniesienie na pólke dolną. Takie przemiany wyzwalają z przyzwyczajenia ktore sprzyja gnuśnieniu rozbuchanemu ego. My starzy boimy się upadków, boimy stracić co mamy. Im większe przyzwyczajenie tym większy lęk.

listopad 03, 2020 08:48

Pędzę za tą i za tamtym.
Podobno nie potrafię wyżej podskoczyć.
Ale czasem obracam się na trzepaku. Z głową w dół śmieję się z rzeczywistości.
Mam też problem z liczbami. Często niestety się powtarzam. Alek Christos Marek Jarek. Ten dwumiesięczny tamten półroczny.
I pełno tych śladów we mnie. Tylko wiatr który niekiedy się pojawi strąca wszystko jak jablka z drzewa i woda potrafi zmywac. Ale ciesze sie z takich sladow specyficznych ktore nawet widać na dnie.