Sąsiadka Mościckiego
Nazywam się: Sąsiadka Mościckiego
Trochę o mnie: publikacje w internecie, drugie miejsce za recytację wiersza o szewczyku dratewce w szkole podstawowej klasa druga albo trzecia, jakoś tak :) Autorka książek poetyckich; publikowała też w ogólnopolskiej prasie literackiej. Marzycielka spełniająca marzenia. Bliski jej oryginalny Edward Nożycoręki z którym przyrządzałaby posiłki. Z pewnością przyciąłby porządnie krzewy w jej ogrodzie.
Dołączyłam do serwisu ponieważ: chcę publikować i od czasu do czasu komentować
Ilość odsłon: 54739
Komentarze
Sąsiadka Mościckiego
czerwiec 27, 2020 10:46
Zaglądam do Marty Podgórnik. Chyba odkrywam na nowo. Nie wszyscy ja lubią, ale niektórym się podoba. Chyba należę do tej drugiej grupy.
Teraz rozbrzmiewaja u mnie dźwięki. Słucham Chopina. Dobry kolega woli Bethoveena ale on za bardzo krzykliwy moim zdaniem.
Sąsiadka Mościckiego
czerwiec 27, 2020 09:46
Słońce wyszło. Mocne. Nici z pielenia. Moje leki nieładnie się zabawiają z promieniami słonecznymi. Zachodzi dziwny proces. Twarz moja robi się czerwona. To tak, jakby ktoś powiedział, spoglądając na czerwony zachód: Patrz jakie piękne popołudnie mamy.
Przez wiele ograniczeń przeskakuję jak przez płotki, ale nie wszystkie pagórki udaje się pokonać.
Sąsiadka Mościckiego
czerwiec 27, 2020 09:40
Dziś śnilam że weszłam w siebie i straciłam kontakt z rzeczywistością.
Ten od jaskolczego umysłu kiedyś powiedzial: - Literatura literaturą ale musi pani uwazac Pani Agnieszko. Ma pani syna!
Sąsiadka Mościckiego
czerwiec 27, 2020 09:39
Najgorsze są poprawki jesli chodzi o tekst ten szlif i dopieszczanie. Choc z tym ostatnim trzeba uwazac by nie przedobrzyć nie stracic ducha i stylu. Ale też najgorsze poprawki są te życiowe. Dociera smutna prawda o mizerii życia.
Sąsiadka Mościckiego
czerwiec 27, 2020 08:06
Weszłam na pewien portal psychologiczny. :) kliknęlam na rubrykę " katharsis " . Nie! - krzyknęłam- To patologia! Dziękuję bardzo.
Sąsiadka Mościckiego
czerwiec 27, 2020 07:41
Trzeba pamiętać też o złomie. O złomie słów. Przycinać gdzie się da kroić jak masło nożem.
Sąsiadka Mościckiego
czerwiec 27, 2020 07:33
Wczoraj późnym wieczorem zadzwonił syn.
- Burzy nie ma i nie było- powiedziałam.
- Skąd wiesz, że chciałem zapytać o nią?
- Ja wszystko wiem- uśmiechnęłam się.
Nie ma burzy. Nie ma eks. Nie ma burzy.
Ale porównał mnie z szatanem. Lekka przesada.
Nie zadzwoniłam do bliskiego znajomego. Miałam podpłynąć na pokładzie jego słów? Po pieleniu nie miałam już sił. Oczy się kleiły. Nawet nie mogłam poczytać kwartalnika artystycznego.
Młodego nie ma. Ugotowałam gar młodej kapusty. Na trzy dni obiad z głowy.
Sąsiadka Mościckiego
czerwiec 27, 2020 07:25
Aidegaart:) mnie ten cały tekst bardzo się widzi :) Bardzo współczesna liryka :) Bardzo:) Dziękuję.
aidegaart
czerwiec 27, 2020 00:33
Bo cały tekst brzmi tak:
"Gibraltar" - wypowiem. Od tyłu już nie.
Jak zacznę myśleć dłużej, wyjdzie z tego
pleśń. Wypowiem pleśń dłużej, skończę
w Lublinie. Lubię te zabawy w brunatne popołudnia. Jak zacznę bawić dłużej, wyjdą z tego noce. Lubię tego zbawcę, słucha jak nikt. Noc to mężczyzna, mężczyzna to kobieta.
Gibraltar to miasto czy państwo? Gra miasto i
gitarra. Jak zacznę pleść dłużej, zostanę koronczarką, cesarzową tej ziemi, z tego znaczka: India 1900 - mam go! Kashmir now. Mam szalik, ale skąd wiecie o znaczku? Nie wiecie, ale próby są ważne. Jak wam nie wyjdzie,
zaznaczę was na mapie. Gibraltar to miejsce,
gdzie nawet małpy mówią: i spać bez Ciebie. Tobą spać z torbą. Nie spać, myśleć i spać, kiedy tam w szpitalu, nim przyjdzie, to ją jebnąć Tobą. Sypnąć torbą piachu. I spać bez Ciebie. Tobą spaść. Nie spaść, nie myśleć, kiedy tam oni Tobie sypią. Sypiać z Tobą, sypać Tobą. I spać Tobą i nie spaść. Powtarzać za Tobą, powtarzać bez słów.
Sąsiadka Mościckiego
czerwiec 26, 2020 18:29
Odnośnie świń chodzą takie świnie po świecie i patrzą na płaczące staruszki. Świnie wiedzą że mokre drzewo jesiona łatwiej się tnie. I wymierzaja atak w płaczace staruszki. Z takimi świniami jednak trzeba uważać są cholernie inteligentne potrafią wbić kły.jak dzik